Producenci smartfonów przewidują, że za kilka lat w życie wejdzie nowa generacja łączności bezprzewodowej 6g. Czy będzie to oznaczać koniec ery smartfonów? Na jakie korzyści mogą liczyć klienci indywidualni oraz biznesowi?


Kiedy nadejdzie eta 6g?

Predykcje są różne. Szef firmy Nokia przewiduje, że pierwsi operatorzy telekomunikacyjni udostępnią swoim klientom sieć 6. generacji już w 2030 r. Samsung podkreśla jednak, że powstanie łączności 6. generacji to proces, który musi uwzględniać płynne przejście z sieci 2G, 3G, LTE i 5G. W czasie, gdy większość firm wciąż wdraża u siebie generację łączności 5g, 6g brzmi jak mrzonki. Sieć ta ma być jednak nawet kilka tysięcy razy szybsza, niż 5g. Ma także umożliwić zbudowanie infrastruktury niezbędnej do korzystania z komputerów kwantowych oraz urządzeń, które pozwolą na generowanie metawersum naszego świata.


Czy 6g będzie oznaczać koniec smartfonów?

Prezes Nokii przekonuje, że w 2030 roku smartfony jakie znamy nie będą już najpopularniejszymi urządzeniami do korzystania z internetu. Związane ma to być z rozwojem komputerów kwantowych. Rozwijać będzie się także świat wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości. Być może doprowadzi to do zmiany urządzeń elektroniki przenośnej, z której korzystamy na co dzień?